czwartek, 26 listopada 2015

Ciasteczkowa celebracja

Nie muszę być ideałem. Dom to nie muzeum, nie jest na pokaz. Przecież świat się nie zawali jak podłoga nie będzie lśnić, pranie poczeka, prasowanie też. To czego dzisiaj potrzebuję to zwolnić, choć na chwilę i napisać z Tośkiem list do Mikołaja - tego Świętego i upiec dla niego ciasteczka. Niech dzieciak wie, że życie to nie tylko walka z czasem, że można zwolnić by celebrować chwilę.

Kruche, maślane dla Świętego






2 żòłtka
1/2 kostki masła1 szklanka mąki
3 łyżki brązowego cukru


Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Do robota kuchennego wrzucamy wszystkie składniki, miksujemy tak długo aż powstanie kulka. By ciasto nie kleiło się do wałka podsypujemy mąką. Rozwałkowujemy na ok 0,5 cm grubości, przy pomocy foremek, szklanki wykrawamy ciasteczka. Piec w temperaturze 140 stopni przez około 15 minut. Ciasteczka nie zmieniają kształtu, są mega maślane.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz